W minioną sobotę na Stadionie Cracovii im. Józefa Piłsudskiego odbył się emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Cracovia Krakow i Gornik Zabrze. Spotkanie zakończyło się imponującym zwycięstwem 5-0 na korzyść gospodarzy. Już pierwsza połowa okazała się bardzo udana dla gości, którzy prowadzili 2-0. Pełna pasji i dynamiki konfrontacja miała miejsce w ramach 31. kolejki Ekstraklasy.

Relacja z przebiegu meczu:

Cracovia Krakow podejmowała na własnym stadionie Gornik Zabrze w ramach 31. kolejki Ekstraklasy. Mecz rozpoczął się o godzinie 16:00 na Stadionie im. Józefa Piłsudskiego, gdzie panowała olśniewająca atmosfera.

Od samego początku gospodarze ruszyli do ataku z determinacją i już w 4. minucie to P. Makuch zdobył pierwszego gola dla Cracovii, asystującemu mu M. Rakoczy'emu. Gornik Zabrze próbował odpowiedzieć, ale defensywa Cracovii była nie do przejścia. Na 2-0 podwyższył R. Janicki tuż przed przerwą, co sprawiło, że drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-0 dla gospodarzy.

Po wznowieniu gry to Cracovia Krakow nadal dyktowała warunki meczu. O. Kakabadze w 53. minucie wpisał się na listę strzelców, a K. Glik w 68. minucie ustalił wynik na 4-0 po asyście K. Knapa. Gornik Zabrze nie znajdował sposobu na zatrzymanie gospodarzy, a J. Atanasov w 84. minucie przypieczętował zwycięstwo Cracovii, ustalając wynik końcowy na 5-0 po podaniu od F. Rózgi.

Spotkanie nie obyło się bez kartek. Michał Rakoczy, Filip Rózga i Jani Atanasov z Cracovii otrzymali żółte kartki, podobnie jak Kamil Lukoszek z Gornika Zabrze. Jednak to zawodnik gości, Lawrence Ennali, zasłużył na dwie żółte kartki w ciągu dwóch minut, co przyniosło mu czerwoną kartkę w 80. minucie.

Po meczu:

Cracovia Krakow pewnie pokonała Gornik Zabrze 5-0 na własnym terenie, prezentując się fantastycznie podczas całego spotkania. Bramki padające m.in. dzięki zgranej grze zespołowej i skuteczności w wykończeniu akcji pozwoliły kibicom cieszyć się z widowiska na Stadionie im. Józefa Piłsudskiego. Mecz ten na pewno zostanie zapamiętany przez fanów Cracovii na długo. Niewątpliwie był to jeden z tych wieczorów, kiedy piłka nożna sprawia, że serca kibiców biją mocniej!

Następne wyzwania czekają obie drużyny, które będą musiały szybko otrząsnąć się po tym starciu. Cracovia Krakow zmierzy się z kolejno Slaskiem Wroclaw, Rakowem Częstochową i Ruchem Chorzów, natomiast Gornik Zabrze czeka seria meczów z zespołami takimi jak Stal Mielec, Puszcza Niepołomice i Pogon Szczecin. Czy obie drużyny utrzymają formę? Czekamy z niecierpliwością!